Świat Kempingów
Nasze zamiłowanie do caravaningu narodziło się ok. 15 lat temu, kiedy kupiliśmy małą starą przyczepę kempingową. Miała ona pełnić funkcję dachu nad głową w postudenckich latach naszego życia. Nabyliśmy przyczepę i postanowiliśmy nią pozwiedzać nasz kraj. Wiedzieliśmy, że kupujemy ją na krótko, na chwilkę .....na jeden wyjazd Mazury, Bałtyk i koniec .....
No ale nic z tego, miłość do karawaningu jest ślepa i nie da się bez niej żyć.
Wyjechaliśmy za granicę za chlebem, przywożąc ze sobą piękną przyczepę na wakacje, później drugą i trzecią....I w zasadzie nie wiadomo kiedy nasze rodzinne hobby stało się jednocześnie naszym chlebem codziennym, brutalnie nazywanym.. pracą ;). Zaczęliśmy bowiem sprowadzać i sprzedawać wynajmować przyczepy….A że kochamy to, co robimy, można z „amerykańska” podsumować: I LOVE MY JOB!;)
Joanna i Krzysztof Wojewodzic
No ale nic z tego, miłość do karawaningu jest ślepa i nie da się bez niej żyć.
Wyjechaliśmy za granicę za chlebem, przywożąc ze sobą piękną przyczepę na wakacje, później drugą i trzecią....I w zasadzie nie wiadomo kiedy nasze rodzinne hobby stało się jednocześnie naszym chlebem codziennym, brutalnie nazywanym.. pracą ;). Zaczęliśmy bowiem sprowadzać i sprzedawać wynajmować przyczepy….A że kochamy to, co robimy, można z „amerykańska” podsumować: I LOVE MY JOB!;)
Joanna i Krzysztof Wojewodzic