Zmiana tablic i jazda "chytry traci dwa razy"

Kierowca dostawczaka chciał przechytrzyć bramki w systemie viaTOLL, zamienił tablice rejestracyjne. Jego duża przyczepa dwuosowa o dopuszczalnej masie całkowitej 1500kg udawała przyczepę typu SAM o DMC 400kg. Podczas zatrzymania przez patrol ITD wyszło to na jaw. Co ciekawe, to nie było jedyne przewinienie kierowcy.

Zatrzymany kierowca Mercedesa przez patrol Inspekcji Transportu Drogowego na płatnym odcinku drogi S6 nieopodal Trójmiasta ciągnął przyczepę z hamulcem najazdowym. Z dokumentów wynikało, że jest to samoróbka o DMC 400 kg.

Po sprawdzeniu numeru VIN z tabliczki znamionowej i porównaniu go z tym widniejącym w dowodzie rejestracyjnym okazało się że w rzeczywistości ciąnął przyczepę , której dmc było o ponad tonę większe. Dokumenty pochodziły od innej przyczepy. Kierowca przyznał się do tego że podmienił tablice rejestracyjne i dokumenty, po to, żeby uniknąć opłaty drogowej. System kamer viaTOLL nie poznał, że prowadzony przez niego zestaw przekroczył 3,5 t.

Ile razy udało mu się tak przejechać? Tego nie wiadomo, wiemy jednak że miał akurat pecha, bo oszustwo wyszło na jaw podczas kontroli. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał przy sobie prawojazdy, a sama przyczepa nie miała ani ważnego badania technicznego ani ubezpieczenia OC. Jakby tego było mało to na koniec wyszło, że kierowca jest uprawniony wyłącznie do kierowania posiadami o kat. B. Na dokładkę - ładunek nie został odpowiednio zabezpieczony.

Kierowca otrzymał zakaz dalszej jazdy i został ukarany kilkoma mandatami karnymi. Dodatkowo w wyniku braku OC powiadomiono Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Samego właściciela czekają ogromne kary za unikanie obowiązku uiszczenia opłaty elektronicznej za przejazd płatnymi drogami.

źródło: autoświat.pl/gitd.gov.pl